Debiutancki hummus z nutą pieczonej papryki

Natchniona programem popularno-naukowym o cudownych właściwościach ciecierzycy musiałam wreszcie zrobić hummus.

Hormony roślinne zawarte w ziarnach cieciorki bardzo pozytywnie wpływają na stan zdrowia jak i urody.

Hummus sprawdzi się rewelacyjnie jako smarowidło bezglutenowego chleba.

Pasuje także jako dip do pokrojonych, surowych warzyw.
Ponadto odczuwam znaczny deficyt wszelkiego rodzaju smarowideł i past do pieczywa.

Potrzebujemy:

• 300 gramów ugotowanej ciecierzycy*
• 2 czerwone papryki
• 5 łyżek sezamu
• 2 łyżki dobrej oliwy
• sok z 1/2 cytryny
• 1-2 ząbki czosnku
• sól
• zimna woda /opcjonalnie/ 

*Niecała szklanka suchych ziaren. Cieciorkę musimy zalać dużą ilości wody i moczyć przez całą noc. Następnego dnia zmieniamy wodę, gotujemy do miękkości,  ok. 2-3.godziny. Czas tradycyjnego gotowania można skrócić poprzez dodanie łyżeczki sody do wody lub wykorzystanie szybkowaru. Istotne aby cieciorka była miękka, tylko wtedy powstanie gładki hummus.

 Przygotowanie:

Papryki przekrój na 4 części, usuń gniazda nasienne i rozłóż na papierze do pieczenia tak, aby skóra była u góry. Dociśnij do blaszki. Włóż do nagrzanego do 185 stp. piekarnika i piecz przez około 30-35 minut, skóra ma się delikatnie przypalić. Odstaw do przestygnięcia i obierz ze skóry. Sezam upraż delikatnie na suchej patelni. Ostudź. Następnie przełóż do młynka do kawy i zmiel na jednolitą masę. Do wysokiego naczynia blendera włóż tak przygotowany sezam, dolej oliwę, sok z cytryny, czosnek, paprykę i zmiksuj. Tak powstałą masę przelej do ciecierzycy i miksuj na gładko. Dopraw do smaku solą. Na koniec dolewaj stopniowo zimnej wody w celu uzyskania żądanej konsystencji. Osobiście nie dolewałam.

 Smacznego !