Jeżeli jesteś tak zabiegany, że nie udało Ci się zrobić tradycyjnych drożdżowych lub zamówić gotowych pączusiów na jutrzejszy dzień nic straconego. U mnie w tym roku puchate i mięciutkie wersje last minute
Receptura nie zawiera nabiału, drożdży oraz białka jaj.
Potrzebujesz:
Na pączki:
~ 200 gr jogurtu roślinnego, u mnie Alpro waniliowe
~ 125 gr mąki Schaer Bread Mix B
~ 2 żółtka
~ łyżeczkę bg proszku do pieczenia
~ szczyptę soli
~ olej do smażenia
Na kokosowy krem patissiere:
~ 125 ml mleka kokosowego, u mnie Real Thai
~ 25 ml wody
~ 2 żółtka
~ 15 gr mąki Schaer Bread Mix B
~ 2 łyżki drobnego cukru/ksylitolu
Przygotowanie:
Zacznij od przygotowania kremu. Mleczko wymieszaj z wodą. Żółtka utrzyj wraz z cukrem na jasną masę. Dodaj do nich mąkę, 50 ml mleka i wymieszaj przy użyciu rózgi. Resztę płynu wstaw na gaz. Gdy mleko zacznie wrzeć dodaj żółtkową masę i zagotuj całość. Krem przykryj folią oraz przestudź.
Czas na pączusie. Jogurt roślinny wymieszaj z żółtkami. Do osobnej miski przesiej mąkę, dodaj proszek, sól i wymieszaj. Starannie połącz mokre składniki z suchymi. Gotowe porcje ciasta nakładaj przy pomocy łyżeczek na głęboki oraz dobrze rozgrzany olej. Smaż na małym ogniu, obracając wyrośnięte pączusie. Przestudzone nadziewaj przy pomocy cienkiej szprycy.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz